1
Yoyo Casino
Yoyo Casino to nowe kasyno online. Otrzymuje jednak dobre opinie od graczy i posiada sprawdzoną ofertę. Odbierz bonus powitalny 100% do 2000 PLN. Po wpłacie 80 PLN lub więcej zgarniesz także aż 500 spinów, co zdecydowanie jest największym atutem.
2
Alf Casino
Alf Casino to jedno z nowych kasyn online na naszej stronie. Bez problemu akceptuje Polaków. Po pierwszej wpłacie zgarniesz bonus 100% do 2000 PLN. Najlepsze, że zgarniesz także 200 free spinów, jeśli wpłacisz przynajmniej 80 złotych.
3
Royal Panda
Lubisz gry Netent i wysokie bonusy? 100% do 1000 PLN czeka na Ciebie w Royal Pandzie. Promocję znajdziesz tylko na stronie Kasyna.info
4
Casinia
Casinia należy do grupy nowych kasyn internetowych na naszej stronie. To nie zmienia faktu, że postanowiliśmy ich docenić. Wystarczy wpłacić zaledwie 80 PLN, aby odebrać aż 200 darmowych spinów!
Włochy, Saint-Vincent - Kasyno de la Vallee
We Włoszech jest tylko kilka naprawdę znanych kasyn w Europie. To kraj, który raczej z hazardu nie słynie. Ale żaden inny nie przyczynił się tak bardzo do rozwoju kultury gry za pieniądze, jak właśnie Włochy. Oficjalnie przyjmowano na tych ziemiach zakłady w karty lub kości już pod koniec XV wieku. Loterie podobne do dzisiejszego bingo odbywały się tu od lat 30. XVI stulecia. No i oczywiście pierwsze kasyno otwarto także we Włoszech - w Wenecji.
Największe w państwie znajduje się współcześnie na północy, w wysokogórskiej Dolinie Aosty - w miejscowości Saint-Vincent. Nie różni się ona, na pozór, niczym specjalnym od szeregu podobnych alpejskich wiosek, gdzie turyści zjeżdżają się przede wszystkim zimą - na narty. Rezyduje tu (stale) tylko ok. pięć tysięcy ludzi. Ma jednak swoją dodatkową atrakcję. Nazywa się ona Casino de la Vallee. U stóp gór stoi sobie prosty przeszklony biurowiec, lekko przysłonięty rzędem drzew. Wewnątrz nie spotkamy jednak nudnych pracowników korporacyjnych w garniturach, pędzących gdzieś z jednego korytarza do drugiego. Tutaj bawią się do nocy miłośnicy hazardowego szaleństwa.
W przeciwieństwie do wcześniej opisywanych miejsc, w Stanach Zjednoczonych, Azji, czy Południowej Afryce, w Saint-Vincent mieści się tylko kasyno i nic więcej. Nie ma tutaj hotelu, przynajmniej nie w gmachu pod adresem Via Italo Mus Valle d’Aosta. Nocleg trzeba sobie zorganizować we własnym zakresie, gdzieś w pobliżu. Nie będzie z tym problemu. Aby wejść do Casino de la Vallee trzeba być po prostu osobą dorosłą.
W większość dni powszednich wstęp jest darmowy (od poniedziałku do czwartku). Gospodarz prosi o uiszczenie opłaty (trzy euro) od piątku i w weekendy oraz tzw. dni festiwalowe (są podawane informacje o takowych). Co ciekawe, "kod" ubierania się jest różny, w zależności od tego, w co chcemy zagrać. Do automatu można podejść w zwykłym t-shircie i dżinsach, ale do gier stołowych zalecany jest elegancki strój. Czeka nas tutaj naprawdę duży wybór: gry pokerowe (w tym odmiany "Stud"), tzw. Chemin de Fer (czyli francuska odmiana bakarata), ruletka (amerykańska, angielska i francuska) oraz gry w kości. Jest tu ogółem 512 maszyn i 95 stołów. I tylko trzeba pamiętać, że o trzeciej w nocy nas wyproszą. Bo zamykają.
Największe w państwie znajduje się współcześnie na północy, w wysokogórskiej Dolinie Aosty - w miejscowości Saint-Vincent. Nie różni się ona, na pozór, niczym specjalnym od szeregu podobnych alpejskich wiosek, gdzie turyści zjeżdżają się przede wszystkim zimą - na narty. Rezyduje tu (stale) tylko ok. pięć tysięcy ludzi. Ma jednak swoją dodatkową atrakcję. Nazywa się ona Casino de la Vallee. U stóp gór stoi sobie prosty przeszklony biurowiec, lekko przysłonięty rzędem drzew. Wewnątrz nie spotkamy jednak nudnych pracowników korporacyjnych w garniturach, pędzących gdzieś z jednego korytarza do drugiego. Tutaj bawią się do nocy miłośnicy hazardowego szaleństwa.
W przeciwieństwie do wcześniej opisywanych miejsc, w Stanach Zjednoczonych, Azji, czy Południowej Afryce, w Saint-Vincent mieści się tylko kasyno i nic więcej. Nie ma tutaj hotelu, przynajmniej nie w gmachu pod adresem Via Italo Mus Valle d’Aosta. Nocleg trzeba sobie zorganizować we własnym zakresie, gdzieś w pobliżu. Nie będzie z tym problemu. Aby wejść do Casino de la Vallee trzeba być po prostu osobą dorosłą.
W większość dni powszednich wstęp jest darmowy (od poniedziałku do czwartku). Gospodarz prosi o uiszczenie opłaty (trzy euro) od piątku i w weekendy oraz tzw. dni festiwalowe (są podawane informacje o takowych). Co ciekawe, "kod" ubierania się jest różny, w zależności od tego, w co chcemy zagrać. Do automatu można podejść w zwykłym t-shircie i dżinsach, ale do gier stołowych zalecany jest elegancki strój. Czeka nas tutaj naprawdę duży wybór: gry pokerowe (w tym odmiany "Stud"), tzw. Chemin de Fer (czyli francuska odmiana bakarata), ruletka (amerykańska, angielska i francuska) oraz gry w kości. Jest tu ogółem 512 maszyn i 95 stołów. I tylko trzeba pamiętać, że o trzeciej w nocy nas wyproszą. Bo zamykają.