Paragonowa loteria kolejnym absurdem

1
Yoyo Casino
Yoyo Casino to nowe kasyno online. Otrzymuje jednak dobre opinie od graczy i posiada sprawdzoną ofertę. Odbierz bonus powitalny 100% do 2000 PLN. Po wpłacie 80 PLN lub więcej zgarniesz także aż 500 spinów, co zdecydowanie jest największym atutem.
2
Alf Casino
Alf Casino to jedno z nowych kasyn online na naszej stronie. Bez problemu akceptuje Polaków. Po pierwszej wpłacie zgarniesz bonus 100% do 2000 PLN. Najlepsze, że zgarniesz także 200 free spinów, jeśli wpłacisz przynajmniej 80 złotych.
3
Royal Panda
Lubisz gry Netent i wysokie bonusy? 100% do 1000 PLN czeka na Ciebie w Royal Pandzie. Promocję znajdziesz tylko na stronie Kasyna.info
4
Casinia
Casinia należy do grupy nowych kasyn internetowych na naszej stronie. To nie zmienia faktu, że postanowiliśmy ich docenić. Wystarczy wpłacić zaledwie 80 PLN, aby odebrać aż 200 darmowych spinów!

Paragonowa loteria kolejnym absurdem

2014-04-25 14:27 NEWSY KASYNOWE KASYNA W POLSCE
Zanim uwierzyliśmy w tę informację, jeszcze raz sprawdziliśmy, czy na pewno jest to świeża wiadomość, niebędącą żartem w okazji pierwszego dnia kwietnia. Okazuje się, że nie, jest to stuprocentowa prawda i wszystko wskazuje na to, że wkrótce pomysł wejdzie w życie. Pomysłem tym jest idea ministerstwa finansów, które nosi się z zamiarem zorganizowania paragonowej loterii. Ma to być jeden ze sposobów na ograniczenie deficytu sektora finansów publicznych.

Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że pomysł resortu może przynieść zdecydowane korzyści przy praktycznym braku strat. Założenie jest proste. Loteria ma zachęcić Polaków, aby odbierali paragony fiskalne. Nieważne czy jest to zakup samochodu czy biletu komunikacji miejskiej w kiosku. W ten sposób do budżetu ma wpływać dużo więcej pieniędzy, niż ma to miejsce teraz. Wiele firm stara się bowiem oszukiwać fiskusa na podatkach utajniając swoje dochody. Wystarczy nie nabić dochodu za produkt czy usługę na kasę fiskalną . Na pewno nie jeden raz zdarzało się nam podróżować taksówką przy niewłączonym taksometrze. To tylko jeden z przykładów na to, że problem, który widzą urzędnicy, rzeczywiście istnieje. Pomysł ministerstwa ma ukrócić takie praktyki i spowodować napływ gotówki do krajowego budżetu.

Drugą zaletą loterii paragonowych mają być oczywiście korzyści dla osób biorących w nich udział. W puli każdego miesiąca znaleźć się ma około 100 tysięcy złotych. Na uczestników konkursu czekać mają samochody oraz tajemnicze nagrody dodatkowe. Naszym subiektywnym zdaniem pula nagród nie powala na kolana. Zdecydowanie ciekawsze nagrody proponują nierzadko konkursy w czasopismach dla kobiet czy loterie SMS. Tam również ilość biorących udział w loterii jest dużo mniejsza. Tutaj o nagrody potencjalnie może powalczyć każdy mieszkaniec naszego kraju.

Oczywiście rozumiemy to, że loteria ma być sposobem na podreperowanie budżetu, a nie konkursem marzeń dla wszystkich Polaków. Mimo wszystko naszym zdaniem, pula mogłaby być odrobinę atrakcyjniejsza. Minister Mateusz Szczurek wraz ze swoim zastępcą, "ulubieńcem" wszystkich kasynowych, pokerowych czy bukmacherskich graczy, Jackiem Kapicą, poinformował jak miałby wyglądać przebieg loterii. Koncepcja ministerstwa zakłada stworzenie strony internetowej na której gracze, przez formularz zgłoszeniowy mogliby dodawać do puli swoje losy. W nim należałoby podać dane osobowe zgłaszającej osoby, numer paragonu fiskalnego oraz unikatowy kod kasy rejestrującej. Osoby które nie posiadają internetu i dostępu do strony zgłoszeniowej, będą mogły pobrać specjalny formularz zgłoszeniowy bezpośrednio z miejsca zakupów. Będzie on również dostępny u organizatora loterii.

Nasi wspaniali ministrowie oczywiście nie wpadli sami na ten pomysł. Już od jakiegoś czasu loterie paragonowe organizowane są w Grecji czy na Słowacji. W tym drugim kraju, wpływy z podatków udało się zwiększyć aż o 210 milionów euro. Loteria w naszym kraju miałaby ruszyć na wiosnę 2015 roku.

Według wiceministra finansów, Jacka Kapicy, pomysł może przynieść same korzyści. Jest przekonany, że tego typu inwestycja zwróci się poprzez masowe uczestnictwo Polaków w przedsięwzięciu. Kapica zauważa również, że w sferze tej odnotowywane są liczne nadużycia związane z niewydawaniem paragonów fiskalnych i utajnianiem dochodów. Głównym celem loterii jest ograniczenie deficytu sektora finansów publicznych. Ma on spaść poniżej 3 procent PKB w 2015 roku do czego zostaliśmy zobligowani przez Radę Unii Europejskiej.

Pamiętając inne pomysły ministra Kapicy ciężko nam uwierzyć, że ten będzie przysłowiowym strzałem w dziesiątkę który wpompuje do budżetu potrzebne pieniądze i jednocześnie rozpieści Polaków wartościowymi nagrodami. Wygląda na to, że w swojej krytycznej opinii nie jesteśmy osamotnieni. Organizacja loterii paragonowej jest szeroko komentowana w mediach i nie tylko. Wspólnym mianownikiem wielu komentarzy jest fakt, że nagrody sponsorowane będą z naszych wspólnych kieszeni. Niektórzy zastanawiają się również czy "waga" paragonu na zakup produktu o wartości kilku tysięcy złotych będzie tak sama jak rachunku na zakup ziemniaków czy pietruszki. Jeszcze inni krytykują pomysł proponując zamiast loterii uszczelnienie systemu do walki z wyłudzeniami i uproszczenie przepisów podatkowych. Trudno się nie zgodzić z tymi wszystkimi argumentami.

Jak będzie to wszystko wyglądać powinniśmy dowiedzieć się za rok. Jeśli jednak palce maczają w tym nasi znakomici ministrowie finansów z Jackiem Kapicą na czele, ciężko uwierzyć, że ilość plusów przerośnie ilość wad. My w każdym razie informujemy o pomyśle, tak aby każdy Polak mógł przygotować się do wielkiego wyścigu szczurów. Już widzimy te tłumy które z wyczekiwaniem odbierają swoje paragony, a następnie biegną do domu, aby jak najszybciej dodać swój rachunek do loterii. Podanie danych osobowych, numeru paragonu i innych szczegółów to przecież tylko kilkadziesiąt sekund. Godzina dziennie spokojnie wystarczy aby dodać wszystkie, zgromadzone przez rodzinę paragony. No cóż, kto inny niż Jacek Kapica i koledzy mogi wymyślić podobne marnotrawstwo czasu. Nikt inny jak tylko mistrzowie w tym fachu.

Oceń artykuł